Nie ma u mnie Ogrodu Botanicznego , ale jest Ogród Różańcowy. Tam wiosny szukałem , a ci którzy robią to samo , wiedzą ,że ona najczęściej jest blisko , bliziutko ziemi.Pozycja fotografującego często jest komiczna , ale na kościelnym terenie nie powinna wzbudzać sensacji , bo różne grzechy ludzie mają i w różny sposób je odpokutywują .