Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień...
Teraz nam październik dała pani jesień...
Słono takie śpiące, coraz później wstaje,
Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje
W cieniu, pod drzewami cicho śpią kasztany
każdy błyszczy pięknie, niby malowany
Lecą liście z drzewa różnokolorowe,
te są żółto – złote, a tamte – brązowe.
Jeszcze niby ciepło, słonko świeci, grzeje...
aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje.
(Z.Dąbrowska)
dodane na fotoforum: