"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
A my co 4 i 5 lat...
ptak54 2020-07-03
Hehhhh.... wspomnienia...
W bardzo dawnych czasach wyjechaliśmy z dzieciakami do Stegny. Chłopaki 2 i 5 lat, sterta klamotów, ciuchów, F-126p, pokoik na poddaszu, strome schodu. Rok później ta sama procedura, pokój też na poddaszu ale znacznie fajniejszy i fajniejsi ludzie. Do nich przez kilka lat z rzędu wywoziłem madam i chłopaków na całe albo prawie całe wakacje a układ "hotelarski" zmienił się na bardziej towarzyski.
Stare czasy, skromniejsze ale byliśmy młodzi, zdrowi i chciało się chceć...
Dziś to już zapewne zupełnie inna Stegna.
:-(