Sąd doraźny, zeznaje policjant.
Sędzia:
-Co oskarżona 1,60 cm wzrostu, zrobiła świadkowi 190 cm, w pełnym bojowym rynsztunku?
Policjant:
-Uszczypła mnie dwa razy!
Sędzia:
-To wszystko???
Policjant:
-....... Mmmmmm, złapała mnie za...... ja..., za genitalia.
Oskarżona:
-Wysoki Sądzie, z całym szacunkiem, ale nie mogłam tego zrobić, bo od dawna wiadomo, że oni nie mają jaj.