O ty dziadku, mój druhu serdeczny,
Coś tak długo mówił do obrazu,
A zaś obraz (och, symbolu wieczny)
Nic do ciebie nic rzekł ani razu.
Pójdźmy społem, stary marzycielu,
Ot, przed siebie, wszak świat jest dość duży.
Z dłonią w dłoni i w serca weselu
Śpiewać sobie, biedni trubadurzy...
(T.Boy Żeleński)