Co się z Panem Światem dzieje?
Od tygodni się nie śmieje, ciągle chodzi, posapuje,
czym tak bardzo się frasuje?
– Jakąś dziwną mam chorobę,
wciąż mnie swędzi, już nie mogę!
Może lekarz mi podpowie, czemu drapię się po głowie?
Medyk, który wszystko wiedział,
gdy Świat zbadał, odpowiedział:
– Jesteś taki niespokojny wtedy, kiedy trwają wojny.
Pan Świat drapie się w przedziałek:
– Nie chcę więcej armat, pałek!
Zniszczyć czołgi, a pukawki poprzerabiać na huśtawki!
Jak mój krzyk nie poskutkuje,
Azja w kącie wyląduje!
Przez to ciągłe wojowanie znów ogarnia mnie drapanie.
Skrobie się po lewym boku:
– Niech no w końcu będzie spokój!
Kiedy wojny są na świecie, to najbardziej cierpią dzieci!
Muszę zmienić coś na mapie,
bowiem stale gdzieś się drapię.
Niech Afryka tak nie bryka, bo wyrzucę ją z równika.
Już Afryka cicho stoi, bo się Pana Świata boi.
Wszak on może ją dla kary,
przenieść w zimne swe obszary.
Od wybuchów pełno zgliszczy,
co jest piękne, wojna niszczy.
Przecież gdy to dzieci widzą, to się za dorosłych wstydzą!
(H.Niewiadomska)