Jeżeli PKP oferuje mi przyjazd do miejsca docelowego o godz. np 12... to nie widzę uzasadnienia, żebym z zameldowaniem musiała czekać do godz.15 (ale liczy się to jako "dzień pobytowy!). Nawet jeżeli jakoś zrozumiem konieczność przygotowania pokoju po poprzednim gościu, to dlaczego nie tworzy mi się możliwości zostawienia bagażu w obiekcie. Celem np pójścia na obiad bez obciążenia???
krycha2 2023-05-23
...a to ciekawe ...a co o tym mówi regulamin? Właściwie to on też obowiązuje od 15-tej...cholerka..
gwiazd1 2023-05-27
* Zawsze tak było, że obowiązywały godziny zameldowania
i wymeldowania...Czy to w hotelach czy sanatoriach...
personel musi zadbać o porządek i kolejność przyjęcia gości.
To oczywiste...Ludzie przybywają z różnych stron, a czy jest
możliwość zmiany regulaminu? Chyba nie, w innym przypadku
wpakowała byś się niespodziewanie komuś do pokoju;))
Myślę, że po przyjeździe i zameldowaniu posiłek powinien
przysługiwać gościowi...Również tak bywało, nie wiem jak teraz.
Miłego wypoczynku życzę i moc wspaniałych wrażeń;))