zdrówka wszystkim życzę,bo u nas niestety.....
jakiś wirus opanował domowników...
pan ciągle chory,pani zaczyna kaszleć i Beza jakaś nieswoja...a ja mała Pusia muszę sobie jakoś z wszystkim radzić.......na obiadek chyba odstąpię im sychą karmę...hi!hi!.