byłam dziś na spacerze po łąkach za moim płotem ,gdzie 30 marca podpalił jakiś osioł trawy.Widok straszny i cudów nie ma aby sosny nie uschły.Posadzili je harcerze 10 lat temu w czynie społecznym i wystarczyła chwila głupoty aby je zniszczyć.
maly52 2012-04-13
Bezmyślność i głupota ludzka nie zna granic....pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie...:))
moro60 2012-04-13
Zgadzam się z Tobą Krysiu....po prostu słów brakuje żeby to opisać!!!Takie niepowetowane straty- drzewa, poszycie, wszelkie drobne żyjątka.
sonyh50 2012-04-13
U mnie podobnie,-15ha spalone,wprawdzie
młodnik uratowano ale widok i woń -lepiej nie pisać.
Pozdrawiam
belaiza 2012-04-13
nie ma słów aby określić głupotę podpalaczy, giną i drzewa i cała fauna.W ten sposób wiele łąk na których fruwały piękne motyle są dziś jałowe, bo choć przyroda podźwignie się to już nie w takim stanie w jakim była,pozdrawiam Cię
kika12 2012-04-14
No cóż na ludzką bezmyślność nie ma rady.Widziałam,aż serce się kraje na to patrząc.
Pozdrawiam,miłej soboty ,pełnej słońca życzę.