Zima u mnie trwa....
mróz nie wielki i nie padał śnieg,
ale miasto widziałam za mgłą.
atiseti 2013-01-16
Filemon zostaje z nami .....
a reszta po sterylizacji wraca na działkę do ich altanki ....
oczywiście ja nie zostawię tej mojej trzódki, jestem u nich codziennie, dokarmiam, docieplam i doglądam ....
dają sobie nadzwyczaj dobrze radę, kicia która pierwsza miała zabieg jest w doskonałym stanie i nawet przychodzi do mnie na głaski ..... więc nie jest obrażona ....
niestety nikt nie chce adoptować kotka :(((((
maly52 2013-01-16
Jak widzę wszędzie jest podobnie...pozdrawiam serdecznie Krysiu...miłego wieczoru i nocki spokojnej życzę...:))