[1133347]
lepak9

lepak9 2008-03-15

Trawo, trawo do kolan!
Podnieś mi się do czoła,
Żeby myślom nie było
Ani mnie, ani pola.

Żebym ja się uzielił,
Przekwiecił do rdzenia kości
I już się nie oddzielił
Słowami od twej świeżości.

Abym tobie i sobie
Jednym imieniem mówił:
Albo obojgu - trawa,

efkam

efkam 2008-03-15

Albo obojgu Tuwim:) Tak kończy się ten wiersz. Wypadało napisać, przy okazji wspominając autora:) Trawa rzeczywiście soczysta. Piękna.

dodaj komentarz

kolejne >