Niniejszym zgłaszam swoją kandydaturę do tytułu \"Niezwykły superbohater\"
A oto moja historia:
W lipcu b.r., wraz z kilkoma tzw. fachowcami, opijałem na działce otynkowanie i pomalowanie ścian domku. Po około dwóch godzinach finalizowania inwestycji, gdy impreza (jak by się wydawać mogło) miała się już ku końcowi, pan malarz Zenek wyjął z reklamówki nowiutką połówkę i postawił na stole biesiadnym. Gdy zobaczył to mój tato (od wielu lat cierpiący na abstynencję całkowitą), podbiegł rączo do stołu, chwycił w/w butelkę, po czym odkapslował gwałtownie i z niezrozumiałych, niewątpliwie niskich pobudek - wylał całą jej zawartość do zlewu ze stali nierdzewnej, mieszczącego się w sąsiedniej kuchni...
Moi goście zamarli z przerażenia. Jedynie ja nie straciłem zimnej krwi. Chwyciłem stojący na stole pusty wazon i tak jak siedziałem, wybiegłem na podwórze. Mocnym kopem zwaliłem dekiel szamba i bez wahania skoczyłem w otchłań. Podstawiłem wazon pod rurę wlotową i już po kilkunastu sekundach miałem w nim całą zawartość butelki p. Zenka! Wygramoliłem się na powierzchnię, wróciłem do sali biesiadnej i oczywiście natychmiast wręczyłem zasmuconemu panu Zenkowi wazon, wraz z całą zawartością jego opróżnionej tak bestialsko butelki. Uratowałem tym samym nie tylko atmosferę imprezy, ale przede wszystkim mienie ruchome zwykłego obywatela, na zakup którego wydał on swe ciężko zarobione pieniądze...
PS.
1/ pan Zenek zachował się wspaniale - później, w geście wdzięczności, zwrócił mi na podwórku całą zawartość wazonu;
2/ ze sprawcą ekscesu przeprowadziłem rozmowę profilaktyczno-ostrzegawczą;
3/ ewentualnie otrzymaną nagrodę przekażę w całości na leczenie cierpiących na abstynencję całkowitą
tom71q 2013-12-01
Pisze pismo do prezdenta. Order orła białego Ci się należy...
znajoma 2013-12-01
•)(•.:*~*:._.:*~*:._.:*~*:..:*~*:.*:.•)(•
•)(• ...Późna już pora księżyc lśni ......•)(•
•)(• ...na niebie cisza panuje wokół ....•)(•
•)(•... miasto śpi. Ja jeszcze nie śpię...•)(•
•)(• ...więc piszę do Ciebie, bo chcę ...•)(•
•)(• ...powiedzieć DOBRANOC ..........•)(•
•)(•.:*~*:._.:*~*:._.:*~*:..:*~*:.
anad60 2013-12-01
no to się działo...a Ty dzielny... tymi ręcami
uratowałeś tak zacny trunek...Oniemiałam !!!
Masz chłopie refleks i fantazję...
Ja zez swojom godnościom osobistom...
MIANUJĘ Cię BOHATEREM SZAMBONURA
a z tatusiem to raczej ostrożnie powinno
się postępować ...
mimoza7 2013-12-01
Ale Ty bystry jesteś! ;-)
mimoza7 2013-12-01
:)*
aciaa 2013-12-01
Szalony :D
asiao 2013-12-01
Wspaniale ujęcie... :P nawet widać odbicie jakby jakiejś części ciala... (nos nie nos?)
Ofiarność i poświęcenie bezprzeczne.. masz u mnie patent na ratownika :)
kopytka 2013-12-01
fana proza- chyba jakiś Noblista to opisał...
a swoją drogą dobrze że wpadłeś na ten pomysł...
punka 2013-12-02
Konsternacja .... !!! :)
Rekord w sprincie i refleksie i dostawie powrotnej.
Toż to triatlon !!!
Megamedal!
(komentarze wyłączone)