Na początek wyjaśnienie: Ten kubeł nie był z czekoladą. To masa hydroizolacyjna do studni, fundamentów, itp. Koleżanki, które przymierzały się do lizania na różne sposoby - serdecznie przepraszam za zaistniałe nieporozumienie. Zaproponuję Wam w przyszłości jakiś słodki zamiennik...
Obiecywałem nie zajmować się polityką, ale jak się nią nie zajmować, skoro ona pakuje się do nas z każdej strony: z telewizji, z prasy, z internetu. Jak komarzyca do namiotu...
Dowiedziałem się niedawno, że pewna niemłoda córka znanego generała, zapytana czy widzi na polskiej scenie politycznej taką osobowość, która ma wolę i ambicję gaszenia waśni odpowiedziała (cytat), \\\"że takim człowiekiem - mającym w sobie wolę i umiejętność gaszenia waśni - jest właśnie Jarosław Kaczyński\\\".
Moje przypuszczenia spowodowane powyższym:
- przebyłem reinkarnację i jestem meduzą bałtycką
- w Sylwestra porwało mnie UFO, wyprało mi co trzeba i wypuściło na Nowej Gwinei
- żyję w świecie równoległym, mamy na myśli różne osoby, w dwóch różnych Polskach
- tkwiłem w morzu niewiedzy, albowiem jesteśmy zgodnym narodem, Polak Polakowi życzliwym bratem, rodzicami chrzestnymi małych PiSiątek są POwcy (i vice versa), a Donald jest najlepszym przyjacielem Jarosława
- cytowana dama zajmuje się hobbystycznie studiami nad oksymoronami i twierdzeniami wewnętrznie sprzecznymi. Takim czymś na przykład: Najszybciej rozpalisz grilla majonezem Motyla! To oczywiście absurd oczywisty, ponieważ grill nie pali się, ale pali się węgiel drzewny w nim.
Wróćmy jednak do początku wątku. Odniosę się do słów szacownej damy, tak nie wprost:
W roku 1948 pewien Przodownik Pracy Socjalistycznej, wzór dla całej klasy robotniczej (notabene łysy jak kolano) pracował wraz z kolegami na budowie warszawskiej dzielnicy Muranów. Pewnego czerwcowego dnia nasz bohater targał na wyższą kondygnację powstającego bloku mieszkalnego ze 20 cegieł, w prymitywnym drewnianym nosidle nagrzbietowym. Gdy stanął na półpiętrze, poślizgnął się fatalnie i pod ciężarem cegieł upadł do przodu. Komunistyczna propaganda głosiła, że upadek spowodowała rozlana przez dywersantów i wrogów Ludowej Ojczyzny tajemnicza śliska imperialistyczna maź. Z ust do ust podawano inną wersję, że delikwent nadepnął na leżącą pustą butelkę po markowym samogonie rocznik 47. Dopiero po 1989 roku niezależni historycy ustalili, że naszego bohatera nieudolnie usiłowało sprzątnąć UB, bo zaczął fascynować się białymi cegłami, a noszenia czerwonych coraz częściej odmawiał... Uderzenie czołem o lastrikowy parapet pod oknem klatki schodowej okazało się fatalne w skutkach. W jego efekcie powstały: spora miseczka vel popielniczka oraz półgłówek. Nieprzytomnego delikwenta wraz z pokrywą czaszki niezwłocznie przewieziono ciężarówką do Szpitala Praskiego. Przeprowadzono długotrwałą i skomplikowaną operację chirurgiczną, pod kierunkiem wybitnych radzieckich lekarzy. Oczywiście zakończoną sukcesem. Po kilkumiesięcznej rehabilitacji nieszczęsny budowlaniec powrócił do życia. Niestety, od tej pory nasz bohater zaczął po prostu pieprzyć bez sensu. Takie mówił głupoty, że rozwierały się zwieracze słuchających go. Wtedy też powstało powiedzonko: \"Je..nął jak łysy o parapet\". Określa ono wypowiedź szokująco nieprawdziwą, nie na temat, bzdurę. Podobnie odniósłbym się do cytowanej na początku wypowiedzi pani A., określanej internetowo jako Perła w koronie. Jakiej korony jest niby ozdobą, kto miałby koronę nosić na skroniach, tego internetowe ruskie trolle nie sprecyzowały. Niemowlaki, sroki, indyki oraz zwolennicy teorii o płaskości Ziemi łyknęliby baśń o gasicielu waśni bez mrugnięcia, ale myślący, widzący, słyszący i bez oznak demencji, raczej nie zgodzą się z treścią wypowiedzi pani A. z PiS. THE END
Dane personalne bohatera opowieści utajniono na podstawie przepisów Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, z późniejszymi zmianami
_____________________________________________
I kawałek wesołości dla cierpliwej publiczności:
ONA i ON.
Kilka lat w wolnym związku, śniadanie, strój tradycyjny - rozciągnięta piżama i bokserki. Ona pochylona nad kubkiem kawy. On podnosi się leniwie i - grzebiąc sobie w bokserkach, rzuca ospale:
- Wyjdziesz za mnie...
Ona. Zadrżały jej dłonie. Jeszcze nie może uwierzyć, że w końcu się odważył, że dojrzał do decyzji, że nareszcie będą małżeństwem! Cichutko, aby się nie przestraszył i nie domyślił, że czekała na to całe lata, odpowiedziała:
- Tak.
On, nie przestając miętolić bokserek:
- ... ze śmieciami, bo zimno i nie chce mi się?
(nadesłane)
kenaj65 2016-02-08
Chyba akcję nsdap rozpoczniemy -
[normalni schodzą do apolitycznego podziemia]
albo zwariujemy :)
azen2 2016-02-08
Mam wrażenie...co by się nie działo polak zawsze musi odwrócić coś na drugą stronę ...
elpis 2016-02-08
Hmmm...dobrze, że chociaż na koniec na mojej buzi usmiech się pojawił :-)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)
pantoja 2016-02-08
Lubię bajki ale nie w wykonaniu Pani A. w końcu to córka zacnego człowieka i powinna lepiej znać polskie realia...Ciarki po plecach mi przeleciały jak ją usłyszałam. Jakoś mi wcale nie wesoło po takim stwierdzeniu...
Krasnal w oczach wyrasta na giganta...smutne to:(
znajoma 2016-02-08
DOBRY WIECZÓR ¦¦¦
Zobacz już Wieczór,
Mrok jest na dworze,
Myślę...co teraz Ty robisz o tej porze?
Ja komentarzyk dla Ciebie piszę
...I miłej nocki...Tobie życzę...
?¦===¦¦¦===¦?
SŁODKICH WIECZORNYCH CHWIL
Dobranoc...
womanb 2016-02-08
Już nie ruszam językiem :))):P
asia00 2016-02-08
Ja staram sie troche izolowac od polityki ,glownie ze wzgledow zdrowotnych ale podobnie jak z tymi komarami czasami sie nie da , niestety magia nazwiska zawsze robila swoje , moja mama byla niestety tylko skromna laczniczka w Powstaniu a potem wiezniarka obozowa w Niemczech i ja nie moge konkurowac z corka generala i piosenkarki poznana we Wloszech . Dla osoby o slawnym nazwisku sa w kazdym momencie intratne stanowiska a zeby to bylo latwiej strawne to podaje sie takie wlasnie opinie.
Ale to jeszcze nic w porownaniu z tym , co przeczytalam dzisiaj w necie.~ 5 lat bral pieniadze i nic nie robil - to jest dopiero sztuka tak sie ustawic w zyciu ! Gratulacje ! Ja cos tak czulam pod nosem , ze ta czekolada dziwna jakas ale Kolega obiecal cos zamiennego wiec czekam z niecierpliwoscia????
jaska15 2016-02-08
lubimy duzo dyskutowac,to nasza wada albo zaleta...
tak trzymaj,lubie tu zajrzec do Ciebie:)))))))))
jusiap 2016-02-08
:) ach te twoje opisy :)
Ps. też myślałam że to jakiś budyń czekoladowy :)
Pozdrowienia :)
tanna 2016-02-08
Witaj Jasiu.Jak zawsze z ciekawością czytam Twoje opisy, a dowcipy sprawiają,że od razu zaczynam się uśmiechać.:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego wieczoru :))**
davie 2016-02-08
Ja myślę, że być mądrym, to nie iść w zaparte mimo,
że się nie ma racji a przyznać się do błędu. Nie każdy
jednak tak potrafi...:(((( Ani pani, o której jest napisane
wyżej ani pan, nieopacznie stawiany za wzór w gaszeniu
waśni. Dowcip świetny...ja bym nie wyszła...No i koniec.
henry 2016-02-08
powiem tak....... to co napisane jest powyżej na fotce.... jest samym sednem sprawy!!!
a propos na wesoło........ hm.... wygodnictwo meżczyzn znane jest od lat.......
asia00 2016-02-08
Jesli ten calus dla tej pani na laweczce to przekaze corce -ha,ha. Nie bede zazdrosna.
halka 2016-02-08
Mnie też nabrałeś na tę czekoladę...ale przeżyję...gorzka była a ja wolę mleczną:)
PiS już raz ćwiczył coś podobnego z Nelly Rokitą i wyszło, jak wyszło.
Pani A nie ma zielonego pojęcia co się w Polsce dzieje, nie ma obywatelstwa polskiego, z Polska łączy ją tylko nazwisko ojca ...niech się nauczy mówić po polsku!!! Ta pani to kolejna kukiełka dla PiSu.
aaann 2016-02-08
Jak komarzyca do namiotu:D
Pozwolę sobie użyć tego powiedzenia w życiu codziennym, o ile mogę:):*
figa5 2016-02-08
Re : poszukam :-)
womanb 2016-02-08
..... hydroizolacyjna do fundamentów
zrobiła swoje , ... nie władam :))))
styna48 2016-02-08
Do czego jeszcze mogą się posunąć ...A ta pani niechby już została tam gdzie była i wstydu ojcu nie robiła, sama o sobie świadczy stała się kolejną marionetką. Ale niektórzy to kupią. W sumie żałosne i przykre to wszystko, dobrze, że na końcu żart. A tę hydroizolacyjną *czekoladę* podałabym co niektórym hi,hi,hi, może by zastygli na amen ...
alkaa 2016-02-08
No toś mnie panie Janie nabrał z tą czekoladą... będę teraz ostrożniejsza hahaha
a do pani A. straciłam sympatie ...
i zastanawiam się po co jej ten romans ...
asiao 2016-02-09
Jasiu, nie przepraszaj. Po pierwsze, wszystkiego trzeba w życiu spróbować :0 a po drugie, ja chętnie zaczerpnęłabym tej masy,, żeby się odizolować od chorego świata... Albo sobie wysmaruję kompa, żeby nikt nie zaglądal... no, przyda się!
ochotaa 2016-02-09
Wychodzi na to ,że w tym kuble na trawie była szara masa, od razu wiało podstępem.Wniosek.. nie liczyć na nic pewnego, żeby się nie przeliczyć poza tymi ogólnie i formalnie przyjętymi p i ś )
szinue 2016-02-09
... na szczęście nie lubię czekolady :)
olga22 2016-02-09
JAKOŚ
NA CZEKOLADĘ NIE MIAŁAM OCHOTY! Twoje teksty czytam z uwa gą są świetne.Obiecywałam sobie, że koniec z polityka ,obradami sejmu, paniami Beatami , Zbyt duzo to nerwów człowieka kosztuje. Niestety nie da rady , telewizja nas raczy, internet uzupełnia . wiec do lasu wyjśc trzeba, to znowu pogoda telewizyjna i tak w kółko , pozdrawiam
ewjo66 2016-02-10
jeśli takie słowa wypłynęły z ust Moniki, to musiała być pod wpływem...czegoś...bo nie kogoś...chyba to morowe powietrze sprawiło splątanie jej umysłu...
ewjo66 2016-02-10
re: ufffff....doczytałam jeszcze raz...bo roztargniona bywam...i na szczęście to nie Monika...mądra córka Generała przez duże *G*...:-)
znajoma 2016-02-10
Dziś wyciszenia nadszedł czas.
Trochę powagi zagości w nas.
Pozdrowienia zostawiam…
ewcia34 2016-02-11
poczytałam...dobre zakonczenie,,wyjdziesz za mnie,,:)))miło Cię pozdrawiam ,,słonka życzę....:)))
anad60 2016-02-11
Smakowała....bo jak dobra to też sobie kupię !
za mną chodzi od jakiegoś czasu fasolowa
z serii ZUPA Romana z reklamy ,muszę kupić
lubię sobie od czasu do czasu takie Romanowe zupy zjeść
Pozdrawiam Jasia :)
anad60 2016-02-11
ha zapomniałam, Jasiu na Prezydenta się wybiera
jak chcesz to mogę być Prezydentową la la la *;*
kenaj65 2016-02-11
Pozdrawiam Super Kuchcika! :*** :)
Amino fasolowo-grochowe ponoć drapią w przełyk.
Prezydentową zaciągam jogurtem :))
paniusi 2016-02-11
Tu jak zawsze wesolutko.
Ten żart z Hitlerem....zbyt niski poziom , żebym miała zrobic z tym coś więcej , niz tylko zablokować .
katka12 2016-02-12
re: zielona część z natką pietruszki, reszta z pomidorami ;)
katka12 2016-02-12
re: pycha to mało powiedziane, niebo w gębie:)
katka12 2016-02-12
re: rzut beretem od stolicy;)
u mnie w domu serwuję :)
katka12 2016-02-12
re: zapraszam, lubię gości, którzy jedzą, co ugotuję:)
anana57 2016-02-12
Jaśko a kto na tym najlepiej by wyszedł? Ty zapewne nie, bo tylko raz byś najadł się a radochę kto inny by miał;))he, he
Pozdrawiam, samych miłych chwil na dzisiejsze popołudnie Ci życzę:)
achach5 2016-02-12
Jakie odważne wypowiedzi !....
Ja tam nie powiem złego slowa na Jareczka .... ;)
Dlaczego ja wcześniej na Ciebie nie trafiłam ?!
Szczęście ,że Ty do mnie zagadaleś....Dziękuje :)
Re: Renifery zabraniały :)
styna48 2016-02-13
Miłego weekendu życzę i pozdrawiam Ulubionego. Takiego kabaretu tragikomicznego jakim jest nasz sejm i rząd jeszcze nie widziałam, co za poziom, jaka kultura i sztuka w jednym, szczęka opada.
znajoma 2016-02-13
Cieplutko pozdrawiam.
Życzę spokojnego wieczoru.
http://angelsms.pl/misiek/433438.html
(komentarze wyłączone)