#Moja#minichoinka#z#zimową#twardzielką#w#tle

Nie wiem czy dobrze to wszystko powyżej napisałem. Staram się iść z duchem czasu, bo widzę, że tak się od jakiegoś czasu pisuje (ktoś niezorientowany mógłby pomyśleć, że przedtem się platformowało ale nie, nie! To od "pisać" pochodzi...). Na przykład pan Andrzej (nie)wszystkich Polaków, tak właśnie przekazuje swoje myśli. Inne znane osoby też taki mają nowoczesny i trudnoczytywalny styl... Co do fotki: Choinki nie muszę objaśniać, natomiast ta twardzielka to chyba jakiś ostatni tegoroczny miot. Przyleciała się pożegnać czy sprawdzić ile jest na osi, że tak jej łapki marzną?

Okres świąteczny, więc i koniec roku za pasem. Już wiadomo, że Sylwester z TVN będzie w Stolicy. Z Polsatem będziemy bawić się w Katowicach. Pozostaje tylko zgadywać, gdzie będziemy witać Nowy Rok z TVP1 (Toruń? Częstochowa?) oraz z TVP2 (Świebodzin? Licheń?). Z tym Toruniem to może nie wyjść, bo stosunki warszawskiego ośrodka władzy z tamtejszym ośrodkiem władzy, ostatnio się napięły, zwłaszcza po powstaniu "partii ryzyka" (określenie moje/nazwy nie pamiętam). Istnieje bowiem ryzyko, że nowa formacja najpierw nawróci całą Europę, a później spróbuje przejąć władzę w naszym Kalifacie Nadwiślańskim. Tak sobie w prywatnych myślach określam tę naszą państwowość. Nazwę wziąłem od imienia znanego środkowoafrykańskiego filozofa z XIX wieku - Kalego z plemienia Wa-hima. Główne założenia jego filozofii ("MY to IM" - dobrze, "ONI to samo NAM" - źle) są powszechnie stosowane współcześnie w naszym kraju.

W okresie Świąt, w wolnym od pracy czasie, większość wspomnianego czasu spędzimy pewnie przed wielkocalowymi ekranami, oglądając własne 3K, 4K i inne K. Też czasem wyjątkowo oglądam to i owo ale coraz mniej, bo wnerwiają mnie te telewizje ostatnio. Co kanał i serial, to Barbara od telefonów albo Sławomir z małżonką. No i jeszcze to wkurzające przerywanie reklam jakimiś powtórkowymi filmami lub programami. Co prawda, spodobał mi się onegdaj pan Robert, doradzający w kwestii smaku ale jak się zorientowałem, że prawie do każdej potrawy muszę dodawać kapary, to usunąłem go z ulubionych. Kończąc - jeżeli zobaczę w Święta jakąkolwiek wersję Kevina samego gdzieś tam, to dopadnie mnie jasna cholera i włączę sobie na dłuuuugo Sapera lub Solitera...

Co do Świąt, to są jakby coraz łatwiejsze prezentowo. Kiedyś były kolejki, bieganie po sklepach a teraz luzik - smartfon każdemu i po kłopocie. Jeśli kiedyś usłyszę w TV, że gdy kupię drugą rolkę papieru toaletowego Regina, to smartfon dostanę gratis, to wcale się nie zdziwię :)) Ktoś w końcu musi to bezmyślnie "łykać", żeby się produkujący cieszyli...
A swoją drogą - nikt w naszym kalifacie nawet nie zająknie się, że kupując ich smartfony (oraz całą inną produkcję przemysłową) wspieramy finansowo totalitarny ustrój*! Nikt tego nie widzi?! Jeśli z tyłu WSZYSTKIEGO jest naklejka "Made in China", to nikomu to nie przeszkadza. Zawrzałoby w IPNie, gdyby wszędzie tam było "Made in Russia". Takie to jesteśmy chorągiewki...
* - nie podałem nazwy tego ustroju, żeby mnie nie wsadzili z odpowiedniego paragrafu

UWAGA!
W Wigilię nie zapomnijmy o dodatkowym nakryciu dla zbłąkanego wędrowca, jak to pięknie określiła babcia w reklamie. Dawno dawno temu, przez pewien czas, nakrycie owo było przeznaczone dla zbłąkanego zomowca, który nieoczekiwanie mógł nas zaszczycić swoją obecnością... W ten szczególny czas pamiętajmy też, że rodzina jest najważniejsza. I bądźmy dla siebie życzliwsi. Obejrzyjcie te wzruszające krótkie filmiki:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=Sax_Uq6n6_E

https://www.youtube.com/watch?v=k4QE5iSZyj4

Co do nadchodzącego roku: Na pewno będzie smutniejszy. Po pierwsze dlatego, że zamknęli gdzieś w wysokiej wieży panią Krystynę. Teraz dopiero totalna opozycja zacznie bezkarnie pyszczyć! Któż im mordy zamknie? No kto? Ech... Po drugie, bo trzepną nas podwyżkami. To naturalne zjawisko noworoczne. Ludzkości jest coraz więcej a żarcia i surowców coraz mniej, więc powyższe drożeć muszą. Bekniemy zapewne prądem, śmieciami, wodą i czym tam jeszcze. Jakoś to 500+ trzeba zrównoważyć. Pocieszył mnie trochę nasz Prime Minister tą zapowiedzią obniżki VATu na cytrusy. Tak się wzruszyłem słysząc to, że aż moje przeterminowane zwieracze nie wytrzymały...


Kończąc, życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt i szczęśliwego 2019 roku!
I - God save Poland!

Wasz grafoman :)

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥


POST SCRIPTUM:
***************
Konstruując powyższe wypociny, zastanawiałem się czy napisać o swej chorobie która - jak się okazało - trawi mnie już od ubiegłego stulecia. W końcu teraz postanowiłem wyrzucić to z siebie...
Otóż przede wszystkim, to kompletnie nie wiedziałem, że choruję. Nie wiedziałem, że ta przypadłość to choroba. Co prawda, pewne jej symptomy dostrzegałem co jakiś czas ale nie przypuszczałem, że jest aż tak źle i że to trzeba leczyć! Czasem psioczę na telewizornię krajową ale to właśnie dzięki tejże telewizji mam jakąś szansę na powrót do zdrowia. Jeszcze dziś przyznałbym Nobla wynalazcy tego cudownego, reklamowanego w TV, leku! Leku na erekcję...