Kwitną lipy.
Zakwitły lipy w naszej alejce
pamiętasz?...tam mnie wziąłeś za rękę
wiatr dopomagał uroczej scence
miałam na sobie zwiewną sukienkę
Twoją bliskoscią onieśmielona
...trzymałeś w swoich me drżące dłonie...
poczułam oddech na swoich skroniach
milszy nad wszystkie kwiatowe wonie
Nagle się stałam głodna nektaru
jak pszczoła pośród tych aromatów
podałeś słodycz z domieszką czaru
Twych ust wśród wonnych lipowych kwiatów.
(z netu)