Na grzybobraniu.Popatrzcie znalazłam opieńki.
Tak jak się rzekło wczoraj z wieczora
Wymarsz do lasu na grzyby pora
Każdy jak mówił, do sklepu wpadnie
Coś niecoś kupi i będzie fajnie
Jak ustalili i tak zrobili
I wszyscy z rana już w lesie byli
A że polana była po drodze
Wypili drinka, na jednej nodze
Każdy za grzybem pognał w gęstwinę
Ten, co uzbierał, miał dumną minę
Jedni zbierali wszystko, co stało
Inni raczyli się znów gorzałą
Gdy słonko gnało ku zachodowi
My już byliśmy na powrót gotowi
Wycieczka była wielce udana
Grzyby będziemy suszyć do rana
Być może zapach skusi sąsiada
Że iść do lasu mu też wypada
A morał wiersza krótki i znany
Będzie to nasze co uzbieramy
bogna54 2011-10-25
Krysiu gdybym znalazła takie grzybki też bym się tak cieszyła...milutko Cię widzieć
Pozdrawiam cieplutko wieczorkiem:)
malgap 2011-10-25
Pozdrawiam wytrawna zbieraczke grzybow...:) Z pewnoscia juz zamarynowane sa opieńki...:)
michnas 2011-10-25
Czerwone liście porywa wiatr
Złote marzenia unosi w świat
Zrodziły się wiosną pośród zieleni
Odejdą ze słotą po złotej jesieni.
Czerwone liście na deszczu mokną
Marzeń złocistych nie mogę dotknąć
Powrócą może w wiosny rozkwicie
Szkoda ich teraz, lecz takie jest życie.
adamowa 2011-10-25
No az Ci zazdroszcze ... moze nie tyle grzybkow co samego wypadu do lasu :) A opienki to uwielbiam szczegolnie w mlecznej zupie :) Cieplo pozdrawiam i zycze dobrej nocy ...
alikam 2011-10-25
one sa bardzo smaczne...ale przez innych uzbierane...bo ja zawsze mam jakieś obiekcje, czy to na pewno opieńki...dobranoc Krysiu:))