Obiecałam coś słodkiego i oto jestem! U mnie słowo droższe pieniędzy ;D
Jeśli myśleliście,że poniedziurwo mnie pokonał, to się mylicie :))) Co prawda sponiewierana jestem jak sandały beduinów ale żyję :)))
A więc tak - kto chętny na ciacha niech ustawia się w kolejce....ale bez przepychanek! Dla wszystkich starczy :))
Kto nie może przybieżyć, przesyłkę wyślę zasrańcem (czyt.gołębiem). Ale nie gwarantuję czy dotrze....ile razy posłużyłam się nimi, to albo nie doleciały, albo zeżarły po drodze :))
Dla chętnych podrzucam przepis na te pyszniutkie ciasteczka :
ok.430g skwarek (z 3 kg słoniny wychodzi ok.430 g skwarek),
4 i 3/4 szklanki mąki,1 i 1/2 szklanki cukru, 3 jajka,
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 2 cukry waniliowe,
ok.4 łyżki śmietany.
Słoninę wytopić, oddzielić skwarki od tłuszczu (ze smalcu zrobić co kto chce - ja podzieliłam na mniejsze porcje do pojemniczków i zamroziłam). Skwarki zmielić 2 razy przez maszynkę do mięsa z drobnym sitkiem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać na stolnicę. Wbić jajka, dodać skwarki, cukier i śmietanę. Zagnieść i wyrobić ciasto (powinno być dość twarde).
Ciastka wyciskać przez maszynkę albo wykrawać foremkami. Piec w gorącym piekarniku (u mnie 180*C) na złoty kolor (piekłam ok.20 minut).
Smacznego :))
Wracam do papierzysków....buziole :**
dodane na fotoforum:
jmania 2015-03-02
Kasieńko siedzisz przy papierzyskach wieczorem i takie pyszności sobie serwujesz, a ja tylko przez szybkę mogę popatrzeć, ale dobre i to; miłej pracy
aniol2 2015-03-02
Jeju jakieś 60 lat temu piekłam takie ciasteczka :-) smakują wybornie to wiem , ale skwarek niet u mnie teraz . Dlatego biorę od Ciebie tak na przypomnienie sobie smaku . Pozdrawiam , siądż se dziewczyno trochę jak ja teraz :-) Ale naleśników jak dla wojska nasmażyłam to nie mam wyrzutów sumienia że se siedzę :-)
niusia1 2015-03-02
jak moi rodzice dobre 40 lat temu świnki chowali to i mama zawsze takie ciacha piekła- mamy nie ma prawie 40 lat, maszynki takiej z "wkladką" nie ma ,świnek też nie tylko się przepis ostał ;ja może ze 2x piekłam są pyszne,ale teraz to jedynie smak został bo ochoty do roboty ni ma;)))
bogna87 2015-03-02
Kasiu kochana ja Ci w nocy nalot zrobie i nawet nie będę na pogode zważać ....o matko kochana moje ciasteczka ...
baygel1 2015-03-02
Kasiu ! no dobra !!! takich to ja nie jadłam .... skwary używam ,obficie ,do pierogów i innych kluchów. Ale na takie to i ja się skuszę :) a sandały ,szczególnie Beduinów i sponiewierane ,to nie wiem jak wyglądają :) Ale Ty dasz radę ! ba .... w końcu slaba pleć :) :) :)
babcia1 2015-03-03
Pycha też je lubię!!
elen1 2015-03-03
pamiętam je z dzieciństwa
pozdrawiam Kasiu :)
ela05 2015-03-03
Lubię takie ciasteczka..lecę po talerzyk...
Życzę wspaniałego wtorku uśmiechu na twarzy,
oraz samych radosnych chwil .
Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam Kasieńko..
cieplutki uśmiech i buziaczki dla Ciebie zostawiam:)**
mis20 2015-03-03
smaczne ciasteczka-)pozdrawiam..)
astra40 2015-03-03
Nigdy nie jadłam takich rarytasów. Nawet nie słyszałam o tych ciasteczkach:) Nie przypuszczałam, że skwarki się do ciasteczek dodaje, ale uczymy się przecież przez całe życie:)
Wygladają pysznie:)))))))))))
jonna 2015-03-03
Moja mamusia, stale miała takie mielone przez maszynkę ciasteczka, dla niespodziewanych gości.....
asia70 2015-03-04
Zawsze mi się kojarzą z moją ukochaną babcią, która często je piekła :-)pychotka :-)
Pozdrawiam i buziaki zostawiam :-)
anad60 2015-03-04
pyszne są.....dawno nie piekłam no i problem
ze skwarkami....zawsze jak są to zeżremy ;(
Buziaczki i pozdrowienia :))
hancia 2015-03-04
Kasiu zostało jeszcze dla mnie? do herbatki bym się poczęstowała :) pozdrawiam serdecznie