Porada dla będących na diecie - Ciastki to takie suplementy, tylko, że kruche :))
Ciasteczka orzechowe - przepis od Angelinki >adela30< i z bloga Kuchnia Broni.....
Ciasto (w nawiasach moje zboczenie, czyli przeliczenie na szklanki, saganki i inne bańki...)
300 g mąki (= 2 szklanki bez 2 łyżek)
200 g masła, 100 g cukru pudru (=10 łyżek), 100 g orzechów włoskich (obrane orzechy włożyłam do woreczka foliowego i traktowałam je tłuczkiem, aż się nie poddały....tzn.się nie rozdrobniły), 2 żółtka, 1 cukier waniliowy, szczypta cynamonu, szczypta soli, kilka kropel soku z cytryny.
Dodatkowo do przełożenia ciasteczek marmolada morelowa (w moim osiedlowym sklepiku nie mieli morelowej, więc pierdyknęłam brzoskwiniową)
Mąkę,cukier puder, orzechy, cynamon, sól,cukier waniliowy wysypać na blat, dodać pokrojone na małe kawałki masło, sok z cytryny i żółtka. Wszystkie składniki szybko zagnieść na jednolite gładkie ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 1 godz.
Po tym czasie ciasto rozwałkować na cienki placek ok.3 mm i wycinać kółka o średnicy 4 cm (u mnie większe, albowiem ponieważ taką miałam foremkę). Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w 180 stopniach ok. 9-12 minut (piekłam na termoobiegu do zrumienienia). Ciasteczka wystudzić i przełożyć dżemem morelowym (pamiętacie - u mnie brzoskwiniowy). Poczekać,aż ciasteczka się dobrze skleją.
Polewa moja:
100 g czekolady, 100 g masła, 3 łyżki zimnego mleka.
Masło podgrzać ale nie doprowadzić do wrzenia. Ściągnąć z ognia, dodać połamaną czekoladę, mieszać do całkowitego rozpuszczenia. Dodać mleko, wymieszać.
Wierzch ciasteczek posmarować czekoladą i udekorować orzechem włoskim - ja dekorowałam orzechami potraktowanymi tłuczkiem, bo na zmiażdżonych orzechach szczeny nie uszkodzimy, a jak wiecie - ząbki trzy razy nie rosną :D
Miłej środuchy!
ewjo66 2015-12-15
to ja poproszę tę puchę, bo robić mi się nieeeeeeeee chceeeee...:-(((
boscheee...jak bym chciała, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce....no leniwa coś się zrobiłam...może ktoś by mi kopa zapalił i wysłał do kuchni...
ewjo66 2015-12-15
re: ja się chyba już naprawdę starzeję...bo jak przychodzę z roboty to czuję się już tak wypompowana, że to co robię - to robię z musu..kiedyś to przy sprzątaniu ściany bym poprzestawiała...a po sobotniej akcji z oknami - to do dzisiaj warczę na ścierki :-)))))))))
pantoja 2015-12-15
Trzecie ząbki się już kupuje u stomatologa. Takiego co ma części zamienne. Trzeba poprosić o żelazne:)
aniol2 2015-12-15
Ser włożyłam do tego ,,ustrojstwa,, co kupiłam wczoraj znaczy się do pojemnika szynkowarowego :) wędlinkę domową też się przybieram zrobić :) normalnie samowystarczalna się robię hihi , żółty , ser , biały serek i wędliny :)) Kasiu już mi lepiej , jutro mi ,,owerloki,, z kolana zdejmą :))
aniol2 2015-12-15
Trochę lepsze , u nich inne parówki ,,naszpikowane,, sloninką . Mi smakowały ichniejsze , ale nasze też dobre ...
kropka7 2015-12-15
Wyglądają pysznie, warto takimi suplementami się pożywiać ;)
Pozdrowionka Kasiu :)
babcia1 2015-12-16
Superaśne ciasteczka ino ja muszę bardziej chyba stłuc orzechy bo niestety ząbki się zużyły!
intma43 2015-12-16
No to zrobimy tak...ja porwę od Ciebie 2 ciasteczka na zaś, a Ty dawaj szybko na drożdżówę! Mleko czy kakao? pozdrawiam :))