My to umiemy zgrac się minami. Ale jak to mówią "zwierze upodabni się do właściciela" ;d
Kurde, ludzie wyjaśnijcie mi jedno. Z Adrianem się bardzo kochamy, jesteśmy dla siebie najważniejsi. Wiadomo jak w każdym związku jest biało i czarno, ale zawsze jest, zawsze razem. Rodzice nas CAŁKOWICIE popierają. Wierzą,że to On będzie ich zięciem. O dziadkach i ciotkach nie wspomnę. Cieszą się z naszego związku bardziej niż my sami. Ale znajdzie sie kilku głąbów, którzy sądzą, że to przelotna znajomosc. Co im kurde do tego? Szto? Znajdzie się kilku debili, którzy zechcą to popsuc. Przecież to nie ich sprawa. Oboje wiemy czego chcemy. Dla niektórych z Was to czytających to wydaje sie głupotą, zauroczeniem. To nieprawda. Wierzę w nasz związek. Jestem dumna,że mam takie oparcie, takiego wspaniałego faceta jak on, który mnie popiera w tym co robię. Akceptuje mnie i moje konie. Czego więcej nam potrzeba?? Szanuje mnie. Wiele razy założyłam dekolt, nie mały muszę przyznac i nie widziałam,żeby chociaż raz "puścił żurawia". Zakładam mini, a on nic. Inny by się zaraz dobierał, prawda? Darzę go ogromnym zaufaniem, on mnie też. Zrobimy wszystko by się zadowolic, dac poczucie satysfakcji. Dbamy o siebie. Gdy jest mi źle, smutno, gdy płaczę, nie próbuje mnie na siłę pocieszyc. Przytula mnie, głaska, milczy. To chyba najlepsza forma zrozumienia. Bardzo często mnie rozśmiesza, co wprost uwielbiam. Uwielbiam jego uśmiech, namiętne spojrzenia, gdy mnie obejmuje. Uwielbiam to wszystko. Uwielbiam te czułe, delikatne pocałunki...
Kocham Cię Kochanie ;*****
Moi Drodzy. W związku to PRZYAJŹŃ jest NAJWAŻNIEJSZA.
Szacunek, zaufanie, zrozumienie, szczerośc. Jeżeli jest to tzn, że wygraliście i będzie dobrze!
Czasami miłośc przychodzi z czasem, ale jeżeli ma przyjsc, to przyjdzie na pewno. Trzeba rozmawiac. Nie może byc tak,że to jedna osoba rządzi. Decyzje trzeba podejmowac razem. Ale drogie Panie, facetów trzeba sobie wychowac ;)
Ach i nie martwcie się innymi, tym co mówią. Rozstanie? Boli potwornie wiem co mówię, ale to nie koniec świata. "Ma byc Twój to będzie!" Ot co :)
Tyle ze mnie. Życzę powodzenia.
patsoon 2011-03-03
masz rację z tym, że zwięrzę upodabnia się do właściciela ;D
i twoja notatka pomogła mi coś zrozumieć. dziękuję :*
ja uważam, że jesteście dla siebie stworzeni ;)
aska1 2011-03-03
yy a kto was chce skłócić???
aska1 2011-03-03
ta On i dziecko ;p
on cie nawet nie tknie;]
bałby sie;p
aska1 2011-03-03
poproostu zazdrośni sa;)
antera 2011-03-04
Buzia przy buzi, ja to uwielbiałam również ( zwierzaki to było coś godnego uwagi), pozdrówka