Mój zdolny maluszek :*
Hmm, od czego by tu zacząc?
Arika wczoraj od nas wyjechała... Nawet nie wiem gdzie... Bez komentarza.
A tatuś wpadł na wspaniały pomysł! Chce sprzedac Psikusa i kupic mi jakąś tam kobyłę... -.- Nie wiem... Pojadę najpierw zobaczę tego szkapiszona czy to w ogóle jest warte rozstania z moim ogrem... Ech, płakac się chce na to wszystko...
Jeszcze dziadek (wrrr!) namawia tatusia,żeby w!$%#dolił Amirę i kupił sobie jakąś "normalną kobyłę". Tak, bo ona jest parchata i do niczego się nie nadaje, nie?
Na szczęście tato powiedział,że ona i tak zostanie i znów ją zaźrebimy :)
A mama chce jakiegoś szetlanda kupic... Ja już nie nadążam.
Mam już dosyc...
A za pieniądze za Arikę kupię sobie siodło, ot co! Przy koniu chodziłam od urodzenia i dostałam tylko joby, cobym nie płakała... Co to to nie!
Nara.
galopki 2011-07-20
arika to ta roczna zimnokrwista, tak? fajna była ... w tym miesiacu duzo konikow pojechało z twojej stajenki
galopki 2011-07-20
w sumie jakby psika wymienic na kobylke troche wyzsza to moglabys skakac ;) sorki za bledy ale nadal moja klawiatura ma focha
galopki 2011-07-20
nio tyle lat razem :( mam z niá 15 pieknych lat i wspomnien, pocieszajace jest ze trafila w dobre rece
edit....klawiatura mi swiruje
kokonie 2011-07-20
oj to jakie konie Ci zostały ???
super jest mała
kokonie 2011-07-20
aa to standardowe stadko :)