Kara dziś bardzo niedobra :<
A tak na podsumowanie:
Nic zbyt wielkiego sie nie działo, no ale :D
Byłam w Gdyni z rodzicami. Wyjechałam z Danielem do Rzeszowa i na Soline.
A z konskich spraw to nie byly to intensywne wakacje, ale Aldona zaczęła prace pod siodłem, no i Kara wróciła do pracy po rocznej przerwie :) dzisiaj nawet zagalopowałyśmy! :D
No i... to by było na tyle. Szkoda, że to koniec...