Zmiany rozpoczete.
Aktualnie zajmuje sie zyciem.
Wszystko spieprzylam.
Czy Ty to zrobiles?
Staralam sie.
Naprawde.
Ale pewnie tego nie doceniasz.
Nic na to nie poradze.
I kolejne puste slowa przepraszam?
Tylko po co...
Tak. Przepraszam.
Nawet jesli nie mam za co, nie robie wyrzutow.
Pora stworzyc sobie dobrana diete.
Pracuje nad tym.
I bedzie dobrze.
Juz wszystko sie zmieni.
Ale brakuje mi Ciebie.
Powaznie.
Chce zeby bylo tak jak dawnej.
Sory, ale to nie aktualnie.
Wiem o tym.
Teraz ograniam zycie.
Jest inaczej.
I
Bedzie inaczej.
No to do nastepnego.