w niedziele był strasznie nie grzeczny, za którymś razem udało mu sie uciec z lonży i chyba go 20min. goniłam
dzisiaj już dużo lepiej, jakieś próby ucieczki były ale bez efektowne- łatwo odpuszczał ;)
no i oczywiście pod koniec usiadłam sobie na niego i wszystko ok :)
a w piątek przyjeżdża do nas "pomoc" a pro po ujeżdżania Bonusa ;D i mam nadzieje że te wizyty będą odbywać się od teraz w miare regularnie
kika5 2013-05-01
jestem ciekawa relacji z piątku :)
marci12 2013-05-01
śliczny ;3
miractt 2013-05-01
ładne
rowciaa 2013-05-01
Ale on sliczniutki <3