z młodym kiepsko... pięknie sie dzisiaj załatwił ;/ tak szalał na pastwisku że potem ledwo oddychał, był cały mokry i ledwo stał na nogach
o chodzeniu nie wspomnę
do boksu na szczęście jakoś doszedł
jutro zamiast do szkoły jade do niego zobaczyć jak sie ma
miejmy nadzieje że skończy sie to tylko zakwasami...