Cztery świece płonęły powoli. Było tak cicho, że prawie usłyszałbyś ich rozmowę. Pierwsza rzekła:
- Ja jestem pokój! Jednak nikt nie troszczy się o to, abym płonęła. Dlatego odchodzę.
Płomień stawał się coraz mniejszy, aż w końcu zupełnie zgasł...
Druga rzekła:
- Ja jestem wiara! Najmniej z nas wszystkich czuję się potrzebna, dlatego nie widzę sensu dłużej płonąć.
Gdy skończyła mówić, lekki podmuch wiatru zgasił płomień...
Trzecia ze świec zwróciła się ku nim i ze smutkiem rzekła:
- Ja jestem miłość! Nie mam siły dłużej świecić. Ludzie odsunęli mnie na bok, nie rozumiejąc mojego znaczenia. Zapominają kochać nawet tych, którzy są im najbliżsi.
I nie czekając ani chwili zgasła...
Nagle dziecko otworzyło drzwi i zobaczyło, że trzy świece przestały płonąć.
- Dlaczego zgasłyście? Świece powinny płonąć aż do końca.
To powiedziawszy dziecko rozpłakało się. Wtedy odezwała się czwarta świeca:
- Nie smuć się. Dopóki ja płonę, od mojego płomienia możemy zapalić pozostałe świece. Ja jestem nadzieja!
Z błyszczącymi od łez oczyma, dziecko wzięło w dłoń świecę nadziei i od jej płomienia zapaliło pozostałe świece.
Płomień nadziei nie powinien nigdy zgasnąć w Twoim życiu...
Każdy z nas powinien podtrzymywać płomienie Pokoju, Wiary, Miłości i Nadziei!
dodane na fotoforum:
katakum 2009-10-25
Piękny , przepiękny tekst .Wiele osób powinno przeczytać i chociaż na chwilę zastanowić się nad wymową tych słów.
kolombo 2009-10-26
Piękna foteczka<><><>
Pozdrawiam cieplutko<><><>
Wspaniałego dzionka zyczę<><><>
mal24 2009-10-27
Nawet kawa nie pomoże
-zimno, smutno jest na dworze
Ale trzeba jakoś wstać
znów za bary życie brać ,
z tą nadzieją, że być może
będzie lepiej, a nie gorzej.
Choć pogoda zła
życzę miłego dnia.
monia60 2009-10-27
Przydreptałam- zapukałam,
drzwi otwarte znów zastałam
a więc ściskam Cię serdecznie
i rączkę dam koniecznie na Dzień dobry:)
POZDRAWIAM SERDECZNIE MIŁEGO POGODNEGO DNIA-ŻYCZĘ:)))PIĘKNIE NAPISAŁAŚ:)