mieta24 2008-07-15
Ozdobnik
Kiedy minęło siedem dni,
gdy wszystko było juz gotowe,
Bóg na obłoku przysiadł i
podrapał się w siwą głowę.
Są góry, morza, lasy, rzeki,
są bagna i pustynia,
jest słoń, jest wielbład
i jest człowiek, i nawet - zwykła świnia...
Pozornie wszystko jest w porządku,
niczego nie brakuje...
Skąd więc to puste miejsce w kątku,
gdzie nic nie pomrukuje?
Wziął Bóg dwie gwiazdy - małe, złote,
i wyciął kontur z nieba,
i szepnął - będziesz moim kotem,
do szczęścia ko...