... A chwilę później jechała potrójna jednostka z bydłem z Cracovii :D
dodane na fotoforum:
shamrok 2011-05-04
Szkoda EN-ek na to by bydlo wozilo.Tylko poniszcza:(
pznmk 2011-05-04
Ja Ci powiem tak.
Ekipa wyjazdowa zamawia skład na wyjazd kibiców i płacą za to ciężkie pieniądze.
Wiem coś o tym, bo próbowałem wyjechać z moim Kolejorzem specjalem i się nie załapałem, bo ceny były jakie były.
W porównaniu do tego ile płacisz za bilet to warunki jazdy są gorsze niż w Monciaku.
Polacy mają skłonność do ubarwiania tego co widzą i slyszą. Nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku.
Ale ludzie wypowiadają się nt. kibiców i ich podróży koleją gówno na ten temat wiedząc i gówno widząc.
Widzą EN57 z kibicami, którzy śpiewają, jadą z szalami, a potem mówią, że jechało bydło, chociaż było zupełnie inaczej.
pznmk 2011-05-04
Jakiś czas temu widziałem w Poznaniu Pomorzanin z ekipą Lechii jadącej do Wrocławia.
Śpiewali, machali szalami itd.
Mamy w Poznaniu kosę z nimi, ale mi by przez myśl nie przeszło, żeby nazywać ich bydłem skoro z nimi nie jechałem, a z zewnątrz zachowywali się przyzwoicie.
kolej 2011-05-04
No ja nie twierdzę, że zawsze jest "niefajnie":D
Tylko akurat zawsze dziwnym trafem, udaje mi się ujrzeć tych "mniej normalnych" :) Choć wcale nie twierdzę, ze zawsze tak jest. Mówię o tym z czym moje oczy miały do czynienia:)
kolej 2011-05-04
Aaa... do tego zdanie o "bydle" utrwaliło mi się bardziej, przez pewien filmik na YT:D
W tamtym roku ktoś wstawiał, jak wyglądały wagony, które były przez parę godzin okupowane przez tzw. kibiców:)
Jak poszukasz na Yt, to pewnie znajdziesz, może nawet widziałeś go jakiś czas temu:)
shybdg 2011-05-04
no i zorganizowane grupy kibiców raczej wsiadają i jadą, przejazd darmowy ;D
ty tam tabor wrzucaj, chyba żeś pamięć marnował na takie rzeczy ;P
kolej 2011-05-04
@Shy: Haha :D Pamięci full... Czasu nie było jakoś zbytnio.
Może nie tyle czasu, co pogoda była po prostu dnem, a ja się wybrałem jak na plażę :D
Bo jeszcze jakiś czas temu upały mieliśmy:)
Więc takim sposobem, nie chciało mi się wystawiać dupy spoza miejsca zakwaterowania:P
kolej 2011-05-04
@Rogonon: To pewnie z derm zostało tyle ile zostaje z nich na trasach przygranicznych :D
kuba9 2011-05-04
Ostatnio jak wracałem z Poznania, to jechali też kibice kolejorza... Śpiewali, machali szalami itd, ale rozwałki nie robili :D
pznmk 2011-05-05
No z tymi filmami to racja.
Ja poprostu nie godzę się z szufladkowaniem kibiców razem z chuliganami.
Polskie społeczeństwo jest nieświadome tego co dzieje się dookoła niego i niestety łatwo nim manipulować.
Smutne, ale prawdziwe.
kolej 2011-05-05
Nic trudnego. Ja ostatnio kupiłem se na drogę "Łomżę" niepasteryzowaną.
Nie piłem nic od sylwestra, więc pomyślałem, że sobie chlobnę.
K$%#!wa jak mnie zemdliło na sam ten smak piwa [ choć było ponoć bardzo wodniste, tak wynikało z opinii innych:) ]
Myślałem, że się porzygam. Do tego mam jakieś nastawienie psychiczne od jakiegoś czasu : alkohol piją ludzie ze społecznego dna, od razu mam na myśli szlajających się żuli. Do tego jak wypije choć łyk, sam czuję się tak samo. Do tego mam uczucie , że środki opanował mi straszliwy smród alkoholowy i wgl.
Nie wiem, po prostu mnie to nie bawi.
Alkohol to mnie bawił jak miałem 15,16 lat i to też raz tak się upierdoliłem, że 2 lata nie ruszałem. Potem były jeszcze 2 takie ekscesy. Jednego mało nie przepłaciłem swoim marnym życiem xD
Zamierzam całkowicie nie tykać alkoholu. Udaje mi się to już prawie pół roku i wcale mnie do tego nie ciągnie:) Nawet gdy jestem w towarzystwie, lub kto...
pznmk 2011-05-05
Ja nie ukrywam,że lubię czasem piwo, czasem gorzałę.
Ale wiadomo, że jak następnego dnia do roboty, na zajęcia czy w trasę autem to nawet nie myślę o alko ;p
kiedyś u kumpla na wsi pod Poznaniem wychlałem prawie litra gorzały, ale to były mieszane absoluta z wyborową, smirnoffem.
Wyrzygałem mu się przed domem do wiadra, potem to wylałem, a na koniec chciałem, żeby mi jeszcze polali ;d
jak potem liczyłem to miałem koło 4 promili, a biorąc pod uwagę, że wtedy miał trochę ponad 18 lat to byłem blisko zapaści ;p
nie, żebym się tym chwalił, ale też mam nauczkę.
Uważam, że wszystko jest dla ludzi :)
kolej 2011-05-05
Tylko przy niektórych rzeczach ciężko o umiar, a wtedy to potrzebna jest silna wola. Lecz, jeżeli się ją posiada, to jest tylko dobrze. Można delektować się różnymi rzeczami nie bojąc się o to, że postąpi się głupio i w coś się wpakuje:)
Oczywiście "hel" rządzi się innymi prawami i tego lepiej nie tykać:P