- Pomyśl tylko, ile mógłbyś odłożyć co miesiąc na PKO, gdybyś nie żłopał tyle piwska.
- Zgadza się, to byłaby kupa forsy. Można by za to kupić jakieś 1000 litrów piwa!
https://www.youtube.com/watch?v=xJKrMRHnhTk
katka12 2012-09-09
chyba kogoś widzę ? ;)
zaspana 2012-09-09
piwa nie lubię...ale czy narzekanie to dobre wyjście?:) pozdrawiam
kometa1 2012-09-10
Piwo
Wizyta w Pradze byłaby jednak niepełna bez skosztowania pysznego złotego trunku, czyli piwa - wyrabianego w Czechach od stuleci. W Pradze, pomimo wszechobecności piwa trudno spotkać na ulicy pijanego Czecha, w przeciwieństwie do Polaków, Czesi potrafią pić swój narodowy trunek. Jeśli jesteśmy smakoszami piwa i interesuje nas jego historia, niezapomnianym przeżyciem będzie odwiedzenie kilku znanych piwiarni. Zacznijmy od gospody „U Zlatého Tygra”, gdzie przesiadywał Bohumil Hrabal, a prezydent Vaclav Havel częstował czeskim pilznerem prezydenta Billa Clintona. Najbardziej znanym klientem „U Kalicha” był dzielny wojak Szwejk. Natomiast w piwiarni „U Świętego Tomasza” piwo było warzone już od XIV wieku przez augustiańskich mnichów. Najsłynniejszą jednak gospodą w Pradze jest „U Fleku”. Jeśli więc jesteśmy prawdziwymi piwoszami musimy spróbować choć jednego kufla tego wyśmienitego ciemnego flekowskiego piwa.
rycho2 2012-09-10
w buteleczkowych lustereczkach ktoś miły jest widoczny
w sezonie letnim ten chmielowy trunek nieraz warto skosztować
dowcip fajny