Szalone wyścigi w kajakach (zakwasy w ramionach gwarantowane), opalanie, mokre tyłki, śmiech i niezła zabawa- jednodniowy wypad z moimi ulubionymi wariatami z Olsztyna, choć kajakowanie odbywało się daleeeko poza Olsztynem bo nad jeziorem Taftowo :)
A w poniedziałek kierunek=> ŁEBA z nimi!!!
-Miały być sexowne nóżki ale “fotograf” je uciął no i ni ma :P
zgaś ☼
dodane na fotoforum: