Moja maszyna nad starą żwirownią w Kobylicach.
dodane na fotoforum:
ivyman 2011-03-06
Fajna masz maszynę. Ja też miałem, ale komuś zachciało się cudzego i już nie mam swego roweru, cieszyłem się nim zaledwie kilka miesięcy :(
ivyman 2011-03-06
ja nie myłem swego, to kwestia tego, gdzie go trzymasz i czy ktoś przyuważy, że chciałby Ci go ukraść, niestety... (Jeśli byś odpowiadał, to raczej na priv, żeby nie zapraszać złodzieja)
kotek4 2011-03-06
Nie ma strachu. Ważne, by go zawsze zapiąć. Poza tym takich rowerów jest pełno i nie należy on do przesadnie drogich :)
ivyman 2011-03-06
Ja nie mówię o zapięciu, tylko o przechowywaniu. Mnie mój rower nie ukradziono na powietrzu, tylko włamano się po niego.