Stał przed Kościołem Mariackim i bardzo ładnie wygrywał na swych niedużych skrzypkach przepiękne melodie. Wyglądał jak prawdziwy wirtuoz. I pewnie kiedyś nim zostanie - czego
serdecznie Mu życzę.
emolka 2008-03-29
ale on juz urósł... on juz od paru dobrych lat gra pod kosciołem...