(...)leżymy chłodni nad wodą
i patrzymy w słońce
jak ćmy niedoskonałe
uległe jego śmiertelnemu urokowi
zmierzeni w obliczu powodów
aby znaleźć co najmniej jeden znak
który wskazałby prawdziwe wymiary
życia...
inaczej zapomnimy
w naszej bezcelowej pogoni
krętą ścieżką życia
nigdy nie przestajemy iść do końca...
a może łatwiej jest wycofać się z życia
ze wszystkich jego nędzy
i leżeć nieszczęśliwym od szkód
gdziekolwiek poza światem(...)
(deadcandance)
https://www.youtube.com/watch?v=C2rbWK86MgM