..nie lubi chodzic do przedszkola i mamy maly dramat codziennie :(Trzymajcie za nas kciuki :))
celinka 2010-06-29
Mmm...naprawdę jest taki kochany :)*****
Ojejku...to naprawdę przykra sprawa...ciekawe czy cierpi z powodu rozstania z Mamusią, czy może już na starcie coś Go zraziło...;/
Oczywiście będziemy trzymać kciuki za tak fajnego chłopca i będziemy Go otaczać dobrymi myślami :) Miejmy nadzieję, że ten kryzys szybko i bezpowrotnie minie...
Ściskamy Cię Krisku i przesyłamy buziaki :)***
Bądź dzielny!!!
celinka 2010-06-30
Tak się cieszę, że Krisek powolutku przyzwyczaja się do nowej sytuacji i przedszkola :)****
Nadal trzymamy za Niego kciuki :)))
A z tym karmieniem to u nas jest tak, że pierwsze dwoje dzieci karmiłam krótko, bo tylko półtora miesiąca, resztę dłużej...a Agatkę 2 lata ;p
Taka ze mnie mamocha ;p ;p