mariol6 2014-07-11
Sympatyczny portrecik. Dama z psinka. ;-)
chilu 2014-07-11
Nie ma psiej i nie ma kociej strony mocy ;o))
Jest moc przytulania, mruczenia, merdania ogonem i kochania :o)
wiesia9 2014-07-11
Oj, Kromisiu, tak się mocno skupiłaś do tego zdjęcia, brwi zsunęłaś, że komentarze ... sympatyczny kudłacz, kudłate i uśmiechnięte... fajna morda... to jakoś nie do Ciebie są kierowane :-) To ja od siebie dodam: sympatyczne dwa stworzenia, jedno o oczami z chochlikiem, drugie z bystrymi oczami fotografa, no i jedno z nich ma dłuższy język :-)
kromis 2014-07-11
Hihi, bo widzisz Wiesiu, model siedzial mi na kolanach i bardzo sie ruszal, non stop lizac mnie po szyi.To bylo ktores z kolei zdjecie
harutki 2014-07-11
brać, a Pańciowi powiedzieć, że to kot.
:D
wiesia9 2014-07-11
Harutki: to dobre, dobre :-) Pańcio może się dać zbajerować, ale jak przekonać silną czwórkę, że braciszka mają :-)
puszek 2014-07-11
HARUTKI........brawo za refleks, popieram ! Kromisia, teraz masz dobre wytłumaczenie !