razdwa3 2017-04-24
Umęczony stworek tym weekendem... :)
wiesia9 2017-04-24
Hahahaha! Markotna! Jakieś smętne myśli przelatują jej pod uszami! :-D Wygląda tak, jakby Pańcia ją wygnała spod kołderki nad ranem, gdy wstawała zrobić sobie kawę. Czyżby Baronowa nie dostała zaproszenia na dobre śniadanko? ;-) W każdym razie za wcześnie... :-)