slawek9 2023-08-18
w latach 60-tych spędziłem wakacje nad jeziorem Łęsk w leśniczowce Kulka. niedaleko była poręba, na której rosły jagody i poziomki. parę minut i kubek był pełen pachnących, nagrzanynch słońcem słodkości! kleszczami nikt się nie przejmował!
krycha2 2023-08-19
re. sławek9....masz rację ,że kiedyś nikt nie słyszał o kleszczach...W początkach lat 70tych jeżdziliśmy z dziećmi na biwaki pod namioty...Naszym miejscem wypadów letnich były Piaski nad Zalewem Wiślanym z jednej strony i Bałtykiem z drugiej...Polana w środku lasu...Raj...