słonko świeci nie tak miło
rzadziej z pośród chmur prześwita
łąka w lekkie mgły spowita
Czyżby lato się skończyło?
jeszcze wczoraj z taką siłą
wicher przegnał ciężkie chmury
dym do ognisk szedł do góry
Czyżby lato się skończyło?
jakoś cicho sie zrobiło
znikły ptasie już gromady
boćki toczą już narady
Czyżby lato się skończyło?
/dziesiąta muza-Koniec lata/