Legenda głosi, że w 1710 roku gdy na tych ziemiach wybuchła cholera pewnemu starcowi z Siemiatycz zostało objawione, iż uratować się można tylko na Świętej Górze Grabarce. Po przybyciu wiernych z Siemiatycz i ustawieniu tu krzyża nastąpił cud. Ludzie zaczęli zdrowieć i nikt już nie umarł. Na wieść o tym wydarzeniu zaczęli przybywać oni na Świętą Górę z całej okolicy. Latem 1710 roku zebrało się w tym miejscu około 10 tysięcy ludzi, a ocaleni wznieśli na Świętej Górze drewnianą kaplicę
dodane na fotoforum: