Noc przez okno zagląda,
Podpatruje nas czasem.
My też na nią patrzymy,
Odpoczynku pragniemy.
Nieraz w perły ubrana,
Nieraz jest w diamentach.
A płaszcz czarny z jej ramion,
Spływa zwiewnie do ziemi.
Otuli nim każdego,
Da wytchnienie zmęczonym.
Dzieci snem ukołysze
I małżonków pogodzi.
Nieraz z deszczem przychodzi,
Szumem nam opowiada.
Może płaczem rzęsistym,
Swe boleści wylewa.
Kiedy ranek nadchodzi?
Miejsca mu ustępuje.
By z wieczorem się spotkać,
Potem noc już króluje.
K.Kunikowska
dodane na fotoforum:
adam24l 2015-04-21
Ładnie...
Miłego wtorku i środy.Zapraszam do głosowania na top10 , nowości i Propozycje.