DOTYK TĘSKNOTY
Tęsknoty mnie ujarzmił dotyk
Musnął pamięcią tamtych ludzi
Których to czas na moment usnął
By właśnie we mnie się przebudzić.
Wybacz więc proszę tę bezczelność
(nie straszna mi żadna pokuta)
Że dziś przywracam nieśmiertelność
Tym bez których ciężko mi tutaj.
Nie dziś nie jutro nie pojutrze
Jeszcze na mnie nie pora
Jeszcze żyć się nauczę
Za tych co odeszli wczoraj.
Więc szukać wymówek nie pora
Przed życiem co stoi na skraju
Bo skoro tu byłem przedwczoraj
Tym bardziej też będę nazajutrz.
A kiedy zniknę za chmurą
W błękicie zanurzę się cały
To wiatr przywieje Ci pióro
Z mych skrzydeł śnieżnobiałych.
/Cezary Buszman /
flossy 2010-06-18
cudo wiersz...i fotka ciekawa...pozdrawiam serdecznie