Gdy spotykasz miłość, nie pytasz jej o nic.
Po co i skąd przyszła i co z sobą wnosi.
Ona jest po prostu – puka do bram serca.
Jest niczym owoc – który w nas dojrzewa...
Gdy spotykasz miłość na swej drodze życia.
Myślisz sobie w duszy – tak, jestem szczęśliwa.
Dbasz, zabiegasz o to – aby dać mu radość.
On jest Ci podporą – ostoją, Twą wiarą...
Gdy spotykasz miłość, inną od tych co znasz.
Najpierw jest obawa – z czasem się przekonasz.
Że to ona Ci pisana – że to jest Twa droga.
Że ta miłość jest prawdziwą – i to na nią czekasz...
Gdy spotykasz miłość, jesteś już bezpieczny.
Z czasem strach odchodzi, jesteś wreszcie wolnym.
Nie oglądaj się za siebie – patrz miłości w oczy.
Nie znasz czasu chwili – kiedy Cię zaskoczy...
/z Netu/
dodane na fotoforum: