Maria Konopnicka
Preludium
Nie kocham jeszcze, a już mi jest drogi,
Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę
I duszę pełną o niego mam trwogi
I myśli moje już tam, w jego progi
Lecą stęsknione...
I ponad dachem jego się trzepocą
Miesięczną nocą...
Nie kocham jeszcze, a ranki już moje
O snach mych dziwnie wstają zadumane,
Już chodzą za mną jakieś niepokoje,
Już czegoś pragnę i czegoś się boję
W noce niespane...
I już na ustach noszę ślad płomienia
Jego imienia.
Nie kocham jeszcze, a już mi się zdaje,
Że nam gdzieś lecieć, rozpłynąć się trzeba,
W jakieś czarowne dziedziny i kraje...
Już mi się marzą słowicze wyraje
Do tego nieba,
Które gdzieś czeka, aż nas ukołysze
W błękitną ciszę.
dodane na fotoforum:
gkoscie 2010-01-12
śliczna jest ta maleńka sikoreczka...pozdrawiam serdecznie:)
ewusia 2010-01-13
Przyfrunęła do stołówki.
Bardzo ładnie prezentuje się na zdjęciu.
Życzę Krysiu radosnego dnia:) Pozdrawiam.
jaasiau 2010-01-13
ale ma duuuużo słoninki:) oj ma co jeść:) dobrej nocy:) buziaki Krysiu:)