Maleńki, leciutki i tak delikatny,
aż strach go dotykać,
na wielkim polu,
zatopiony w zieleni traw
i we własnych rozmyślaniach.
Jak ciekawe jest jego powstanie
i jak dziwne jest jego „umieranie”,
aż strach go dotykać,
by nie przerwać,
chwilowego życiem rozkoszowania.
gadzina 2011-05-22
re:ja zrejterowałam,bo nogę mam po operacji i nie jest taka mocna a tam trzeba było przy murku przez krzaczki jakieś przeciskać i na murek
włazić to nie dla mnie.......byli tacy co się przecisnęli i dzięki temu jest zdjęcie piękne
gadzina 2011-05-22
re:to był szczytny cel beatyfikacja Jana Pawła II a potem zwiedzanie sanktuariów i miejsc pamięci narodowej