akciwon 2009-11-03
Słyszę szloch, to Łzawa Panna przysiadłszy na skraju studni, wypełnia ją łzami po brzegi... ;))
U mnie na cmentarzu kiedyś była podobna, teraz jakieś krany tam porobili... - to już nie ten klimat, ale ponoć wygodniejsze w użytku... :))