Bajanka o Małej na [d/g]ramatycznym froncie

Bajanka o Małej na [d/g]ramatycznym froncie

Był deszczowy, wietrzny poranek... Mała był w gotowości już od świtania... Wiedziała, że czeka ją długa i mordercza walka... Walka do ostatniej kropki... Lecz nie upadała na umyśle i mobilizowała całą szarą eminencję... na pierwszy ogień rzuciły się na nią stopnie... Lecz te zostały w miarę szybko rozgromione... Za nimi atak przypuściły liczebniki... i część szarej eminencji dokonała odwrotu. Pomomo tego i ten oddział gramatyki musiał ulec po zdecydowanej akcji przyswojenia... Mała, już nieco osłabła w boju, musiała się zmierzyć jeszcze z zaimkami... Te były o wiele sprytniejsze od swych przeciwników... Podstępnym ciosem, wykorzystując chwilę odprężenia, raniły Małą i polała się krew... To rozproszyło i zdekoncentrowało samotną bahaterkę i musiała ona na czas jakiś opuścić pole boju... mając jednocześnie świadomość najcięższej walki dnia następnego, gdy to ramię w ramię do walki staną rzeczownik i czasownik mając przy sobie wiernych i niepokonanych żołnierzy: deklinację i koniugację... A potem wszystko wróci do normy... Chyba, że Mała nie zaliczy koła... co całkiem możliwe z takim podejściem do nauki... ale to tylko kolokwium... :P

P. S. Rana troszkę długa, ale okazała się niegłęboka i jest już dobrze :)))

wasia7

wasia7 2008-01-20

ale to nie od robienia fotek-ta kontuzja?

pastelka

pastelka 2008-01-20

Biedna mała:))) miłego wieczoru zyczę;:))

lapaa

lapaa 2008-01-20

co zrobilas wariatko;p

jagodaj23

jagodaj23 2008-01-20

Nie maja litości.......:)))

zosia56

zosia56 2008-01-20

...dziekuje Kasiu ....dziekuje wspaniale za zyczenia :)) jestes jak zwykle bardzo mila :))

arszenik

arszenik 2008-01-20

Witaj oj jo joj ale Cię te książki urządziły drapieżne bestie, a Ty je chciałaś tylko przejżeć a one się na cię rzuciły. NIEEEEEEE DOBRE!!! Proponuje jakieś małe chorobowe wziąść, bo kontuzja wygląda poważnie :)))))))) Pozdrawiam i zdrowia życzę do nauki hehehe :))) Co do mojej skromnej osoby muszę oddać prace semestralną do tej środy hehehehe minimum 10 stron na razie mam temat bibliografie i imię i nazwisko póki co swoje hehehehe, ale jak skończe to pewnie powinnam je zmienić na inne ;)))))))

zosia56

zosia56 2008-01-20

...spij slodko Kasiu :))

henry

henry 2008-01-20

Dzieki za wpis... wiem ze napiszesz... masz w glowie pełno pomysłów???? Poczekamy .....
tymczasem dobranoc :)))

andrzej65

andrzej65 2008-01-20

to chyba nie jest nadwerężenie spowodowane przewracaniem kartek:)

mallutka

mallutka 2008-01-21

Kasieńko.....a co Tobie się stało w paluszek .....?

krakadil

krakadil 2008-01-21

No o dziecko wsadziło gdzieś paluszka :))))) daj podmucham :))))

henry

henry 2008-01-21

no i sie doczekałam chwilki aby przeczytać Twoja relacje z walki z częściami mowy.... zaiste jest to dla mordęga i była zawsze...
Dlatego podziwiam ciebie za odwage... ja mimo zdanego egzaminu nie poszałm na polonistykę... /głupia byłam - młodosć/... :)))))

krejzol

krejzol 2008-01-22

widzę, że oprócz 'skrzywdzonej' ręki, męczysz się nad odmianą zaimków?:D

mag55

mag55 2008-02-24

Ojej a co się stało w paluszek?

dodaj komentarz

kolejne >