Dzisiaj ją wypatrzyłam - mrożonka o nazwie jw. z dodatkiem szpinaku, pieczarek i warzyw
Ugotowałam ją na wywarze z pałek kurczaka, doprawiłam: sól, dużo pieprzu czarnego, przeciśnięty ząbek czosnku, liść laurowy, 2 ziela angielskie.
Pachniało tak nieziemsko, że musiałam spróbować, na talerzu już posypałam mozzarellą.
Fotka nie najlepsza, robiona w trakcie gotowania ale smak jak dla mnie obłędny.
dodane na fotoforum: