Jakieś z zawodów.
W środę byłam w stajni Julką jeździłam sobie na Liberty :) Miałyśmy w końcu ujeżdżenie xd Jakieś tam cwiczenia w stępie że wiginanie do wewnątrz i zewnątrz i to samo w kłusie. Poskakałyśmy sobie pare razy przez okser który był na placu. Haha konie ogólnie znowu wariowały xD Było tak galopuje, galopuje nagle natrzymanie i dęby xD Obraca się i dęby :D Haha Julce Shiri też warowała xD Baardzo śmiesznie było. Później już na koniec się uspokoiła i była praca samodzielna to sobie powiczyłyśmy żucie z ręki w kłusie, zwrot na przodzie i usało mi się nawet zorbic żucie z ręki w galopie :D Szaleństwo :D (Libka pierwszy raz to robiła co prawda ja też i wyszło xD)
Potem wsiadłam na konia Ani bo jej obiecałam że ją rusze. Robiło się już ciemno więc jeździłam tylko 30min. Jak byłam już w połowie jazdy było tak ciemno że nie widziałam stojącej Julki na środku placu. Po prostu masakra xD
Widzę, że coraz więcej ludzi się wykrusza z gara :c
kokonie 2013-11-09
Fajnie :D
nagier 2013-11-13
Jejjjku, teraz sobie uświadomiłam jak dawno takie wariactwa nie miałam ;)
Nie dość że ciemno to jeszcze zimno -.-
kokonie 2013-11-17
Miałam, ale osoba która miała być lisem się rozchorowała i musiałam zastąpić, a Medor najzwinniejszy :)