Rudy tłuścioch :D
Od tygodnia jestem już w Niemczech. Niestety przyjechałam bez psa bo sprawy sie pomieszały i musiałam jechać przewozami. Pomimo że jechałam 19h było bardzo fajnie :)
Jak wrócę do domu to chyba wybieram się z campingiem i tym razem psem (juz na 100%) nad jeziorko na pare dni :)))