Mały upominek, który wywołał duży uśmiech! ;)

Mały upominek, który wywołał duży uśmiech! ;)

Dotykam Twoich ust, palcem dotykam brzegu Twoich ust, rysuję je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta, których pragnę, usta wybrane posród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami.
Patrzysz na mnie, patrzysz na mnie z bliska, jeszcze bardziej z bliska, oczy powiększają się, zbliżaja do siebie, nakładają jedno na drugie, cyklopi patrzą sobie w oczy łącząc oddechy, usta odnajdują się i łagodnie walczą gryząc się w wargi, leciutko opierając języki o zęby, igrając wsród tego terenu, gdzie przelewa sie tam i z powrotem powietrze, pachnące starymi perfumami i ciszą. Wtedy moje ręce zanurzają się w Twoich włosach, pieszczą powoli głąb Twych włosów, podczas gdy całujemy się, jakbyśmy mieli usta pełne kwiatów czy też ryb o szybkich ruchach, o swieżym zapachu.
I jeżeli całujemy się aż do bólu - jest to słodycz, a jeżeli dusimy się w krótkim, gwałtownym, wspólnie schwyconym oddechu - ta sekundowa śmierć jest piękna.
Jedna tylko jest ślina, jeden zapach dojrzałego owocu, kiedy czuję, jak drżysz koło mnie niby księżyc odbijający się w wodzie.



https://www.youtube.com/watch?v=BNhUBxFC_nw
eh..

bruja7

bruja7 2013-02-13

Naprawdę ślicznie ...i poetycko ...
cudowny przekaz, pełen emocji i uczuć ...
można poczuć sens i wartość chwili ...



Pozdrawiam przedwalentynkowo ... ;-)

bruja7

bruja7 2013-02-18

http://www.garnek.pl/bruja7/24885565/dla-kusia-bzik-z-mojej

dodaj komentarz

kolejne >