Oficjalnie Borne Sulinowo „nie istniało”. Nie było zaznaczone na mapach, w atlasach samochodowych, a wiodące do miasta drogi „urywały się” gdzieś w okolicach Krągów czy Starowic. Mapy, odsłaniające rąbek tajemnicy, zaczęły się pojawiać dopiero w latach 70-tych. Zresztą nie miało to większego znaczenia, bo i tak droga każdego niezorientowanego kierowcy kończyła się tuż za Krągami, przed szlabanem, wokół którego stali uzbrojeni czerwonoarmiści i składali kierowcy propozycję nie odrzucenia: „zawracajcie”.
W przewodniku dla turystów-kajakarzy brzeg jeziora Pile określono jako „niedostępny, nie nadający się do biwakowania”. Z kolei 18.000 hektarów poligonu było opisane w ewidencji gruntów jako „tereny leśne”.
dodane na fotoforum:
henry 2010-11-03
Niesamowite.. ale i tak wiadomo było, ze to miasto istniało......
Fajne masz info.... jakbys z KGB była:))))
Pozdrowionka Jolu.:)
ps.. nie narzekaj ze niebo nudne...... ale za to błękitne!!! i ciut księżyca sie załąpało.:)
reni50 2010-11-03
niezwykła historia miasteczka...